Homilia podczas Mszy Posłania na ŚDM
Msza święta o nową ewangelizację
Wilanów 23 lipca 2016 r.
Drodzy uczestnicy dzisiejszej Eucharystii: księża kardynałowie, biskupi, kapłani, siostry, klerycy. Szczególnie Wy, drodzy młodzi przyjaciele ze wszystkich kontynentów, z całego świata.
Trzy lata temu, na zakończenie Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro w Brazylii, Ojciec święty Franciszek ogłosił następne dni światowe w Polsce, w Krakowie. Zaprosił Was do miasta, w którym biskupem był kardynał Karol Wojtyła, późniejszy święty papież Jan Paweł II.
To On trzydzieści lat temu rozpoczął Światowe Dni Młodzieży. To on mówił często o Was młodych: „Jesteście nadzieją Kościoła i świata, jesteście moją nadzieją”. Zaprasza Was papież Franciszek do Krakowa miasta św. Jana Pawła II, miasta w którym w XX wieku żyła także Św. Siostra Faustyna. Przypomniała ona światu o Bogu bogatym w miłosierdzie. Dziś w całym świecie czcimy Jezusa Miłosiernego w łagiewnickim wizerunku. Na Jego wielką miłosierną miłość człowiek odpowiada „Jezu ufam Tobie”. Odpowiada na Boże miłosierdzie wtedy gdy jest miłosiernym dla ludzi tak, jak miłosierny jest Bóg.
„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.
Wybraliście drogę do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży przez Archidiecezję Warszawską, przez stolicę Polski, Warszawę. Odprawiamy Mszę świętą w dzielnicy Wilanów, przed dużym kościołem pod wezwaniem Bożej Opatrzności. Jest to kościół dziękczynny, wotywny za wszystko co nasz Naród otrzymał od Boga. Polska przeżyła wiele wspaniałych wydarzeń ważnych także dla Europy i świata. To polski król Jan III Sobieski w XVII wieku pod Wiedniem, w 1683 roku, obronił Europę przed zalewem tureckim. Tu, w Wilanowie miał swój pałac, istniejący do dziś.
Ale Polska przeżywała też trudne dzieje. Przez 120 lat nie istniała jako państwo, była podbita przez trzech wielkich sąsiadów. We wszystkim tym Bóg w swojej opatrzności był z nami. I za to w tej świątyni Bogu dziękujemy. Dziękujemy za świętego papieża Jana Pawła II. Za wielkiego prymasa Polski Kardynała Stefana Wyszyńskiego, za świętych i za wielkich Polaków.
Stąd, od Bożej Opatrzności, pojedziecie do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży, na spotkanie modlącego się i radującego się Kościoła, który w Was młodych jest młody i zawsze się odmładza. Pojedziecie od Bożej Opatrzności do stolicy Bożego Miłosierdzia. Pojedziecie do miasta św. Jana Pawła II na spotkanie z papieżem, którego kochacie, z papieżem Franciszkiem.
To jest Msza święta posłania was na światowe dni młodzieży, to jest Msza święta, w czasie której modlimy się o skuteczną nową ewangelizację. Wszyscy jesteśmy posłani by głosić ewangelię słowem i przykładem życia. Przypomina nam dziś o tym przeczytane przed chwilą słowo Boże. Jesteśmy ochrzczeni wodą chrztu i Duchem Świętym. Jesteśmy wszczepienie w Chrystusa, który jest winnym krzewem. Prawdziwie, za św. Pawłem możemy powiedzieć: „Teraz żyję, już nie ja, żyje we mnie Chrystus”. Tylko wtedy, gdy człowiek jest zjednoczony z Chrystusem, wszczepiony w Chrystusa, może przynosić owoce dobrych uczynków. Jezus przypomina nam, że bez Niego nic nie możemy uczynić. To są słowa i myśli dzisiejszej liturgii.
Każdy człowiek chce być szczęśliwy. Szczególnie Wy młodzi pragniecie prawdziwego szczęścia, które trwa, nie jest przelotne. Nie chodzi o chwilową przyjemność, po której przychodzi niesmak i pustka. To takiego prawdziwego szczęścia szukał młody człowiek z ewangelii i przyszedł do Jezusa pytając co robić, by osiągnąć życie wieczne, by być szczęśliwym na zawsze. Usłyszał, zachowuj przykazania. Dziś Jezus odpowiada: „Ten kto trwa we Mnie przynosi owoc obfity”. Chcemy być potrzebni, wy młodzi chcecie przynosić konkretne owoce miłości Boga i ludzi. I rzeczywiście do tego powołany jest przez Boga każdy człowiek. Do tego powołuje Was Chrystus. Dni Młodzieży mają Wam pomóc odkryć to powołanie, zobaczyć piękno bycia chrześcijaninem, uczniem Chrystusa. Z pewnością wielu z Was odkryje podczas tych dni drogę swojego życiowego powołania. Utwierdzi się co do wyboru, przyszłej szkoły, studiów, pracy. Może będą tacy, którzy zdecydują o swojej przyszłości w małżeństwie, czy powołaniu kapłańskim lub zakonnym.
Zawsze wtedy spełnią się słowa: „Będziecie Mi świadkami, aż po krańce ziemi”. Do takiego świadectwa posyła nas wszystkich Jezus. O takim świadectwie przypomina ciągle papież Franciszek. Idźcie na cały świat, idźcie na obrzeża tego świata, idźcie do pogubionych owiec, szukając tej jednej pomagając jej wrócić do Chrystusa i Kościoła, który jest owczarnią. Dostrzegajcie ludzi poranionych, biednych, bezdomnych wykluczonych. Jezus mówi „Bo byłem głodny, byłem spragniony, byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie. Bo wszystko co uczyniliście jednemu z najmniejszych, mnieście uczynili”.
Bracia i Siostry
Na zakończenie raz jeszcze pozdrawiam Was wszystkich, z różnych krajów. Modlitwie Waszej polecam sprawy świata, Europy, Polski, sprawy całego Kościoła. Módlmy się w intencji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, modlimy się o pokój i sprawiedliwość. Módlmy się za ludzi dotkniętych prześladowaniami, ginących w zamachach terrorystycznych, za rodziny dotknięte cierpieniami po stracie najbliższych.
Pozdrawiam przedstawicieli ruchów i stowarzyszeń, licznie zgromadzonych przedstawicieli Drogi Neokatechumenalnej. Modlimy się za zmarłą siostrę Carmen Hermandez, współzałożycielkę Drogi. Wreszcie modlimy się o szczęśliwą Waszą drogę do Krakowa. Jesteście posłani na to święto w roku miłosierdzia: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.